O czym pamiętać, kiedy nagrywasz swój pierwszy podcast

We wtorek odwiedził nas klient na konsultację w formie pracy z kamerą. Przepróbować format, nagrać pierwsze rolki czy reklamy dla nowego projektu. Wyszedł z tego podcast.

Mimo że miałem nieco inny plan, super pracuje mi się w elastycznych ramach. Zaczęliśmy odbijać sobie trochę pytań i poczułem, że jest przestrzeń na jakąś dłuższą formę. Odpowiedzi były bardziej złożone i kryła się za tym historia do opowiedzenia. Co na to lepszego, niż godzinna rozmowa?

Takie doświadczenia sugeruję traktować w formie eksperymentu. Pomaga to zdjąć niepotrzebną presję czy zredukować stres. Bez nastawiania się na rezultat. Skupienie na procesie. Tym jest przecież rozmowa.

🎧 W słuchawkach czy bez?

Jeśli pierwszy raz siada się do mikrofonu, słuchawki przenoszą nas wyobraźnią do stacji radiowej. Zapoznajemy się z brzmieniem swojego głosu, a w odpowiednio przystosowanym akustycznie pomieszczeniu oraz na dobrym mikrofonie nagle słyszy się jego głębię. Czystość. Niskie tony. Uważam, że dzięki słuchawkom dużo szybciej wpada się we flow, co pozwala oddać się rozmowie i eliminuje to rozpraszacze z zewnątrz. Nie każdy też za tym przepada, ale mocno polecam.

🎙️ Najlepszy impuls do rozwoju

Udział w podcaście czy nagranie swojej pierwszej dłuższej formy jest doskonałym narzędziem. Po pierwsze, generuje w nas sporo emocji. Różnego rodzaju. Czasem trochę stresu, zdenerwowania czy przytłoczenia, częściej ekscytację, radość i zadowolenie (to dobre źródło endorfin). Dzielimy się historiami, co uruchamia naszą wyobraźnię i mamy przelot po różnych wydarzeniach, wracając myślami do przeszłości.

Po drugie, sami sobie możemy dać niesamowity feedback – w końcu nagle wychodzimy z ciała, by popatrzeć na siebie z boku, na obrazku. Jak wyglądamy, jak się wypowiadamy, jaki mamy ton głosu oraz tempo wypowiedzi, jakich słów używamy najczęściej. I przestrzegam – z pewnością to wspaniałe doświadczenie również dla introwertyków. Szczególnie w studio, zawsze dbamy o intymny, komfortowy klimat dla każdego.

📸 To nie tylko nagranie

Wyprodukowanie odcinka podcastu to nie tylko mięsisty plik .mp4 czy .wav, który opublikujemy na odpowiedniej platformie. To przede wszystkim przeżycie. Jego formę będzie kształtowało otoczenie oraz prowadzenie. Naszym zadaniem jest być przewodnikiem. Dlatego najpierw trochę się zapoznajemy, by odczytać styl komunikowania się, zbadać nieco charakter i osobowość i pod to dopasować z dalszą pracą. Godzina czasu w wynajętym studio na sucho a godzina czasu z odpowiednim realizatorem czy prowadzącym to dwa odmienne doświadczenia. Dla nas to warsztat. Trening. Dojo. Okazja, by wyjść z choć trochę podkręconymi umiejętnościami, i masą przemyśleń. Dla obu stron.

Takie podejście praktykujemy w Studio Makers.
Nie tylko wprowadzamy Was płynnie w podcastową formę tworzenia treści, ale pracujemy też strategicznie i marketingowo.

Leave a Reply